Kalendarz adwentowy i jego magia
Skąd się bierze popularność kalendarzy adwentowych? Dawnej przeznaczone dla najmłodszych, aktualnie dla każdego. Jeszcze do niedawna stanowiły bombonierkę ze świątecznym obrazkiem, zawierającą wyłącznie 24 czekoladowe figurki. W obecnych czasach, kalendarze adwentowe przybrały najrozmaitsze formy, wypełnione tym, „czego tylko dusza zapragnie”. Znajdziemy w nich herbatę, perfumy, biżuterię, klocki, porcelanę, wędlinę, a nawet alkohol. Są warianty uniwersalne, spersonalizowane, branżowe, ręcznie robione, luksusowe, niezwykle oryginalne.
Kalendarz adwentowy ma około 100 lat. Stworzony został przez niemieckiego drukarza Langa, który w dzieciństwie zamęczał swoją mamę pytaniami o to, kiedy będą święta i z niecierpliwością odliczał do nich dni. Wówczas to Pani Lang stworzyła dla syna kartonową planszę, na której umieściła 24 biszkopty. Chłopiec mógł zjadać każdego dnia tylko jedno ciasteczko. W ten sposób mama uatrakcyjniła dziecku okres Adwentu i pomogła mu zrozumieć, ile dni pozostało do świąt. Dorosły Lang w 1930 zapoczątkował produkcję kalendarzy adwentowych. Pomysł okazał się wielkim sukcesem i kalendarze z upominkami zyskały popularność na całym świecie.
W odwiecznym dylemacie „mieć czy być” znalazło się miejsce na kalendarze, w których pojawiają się przedmioty niematerialne. Dlatego dla tych, którym zależy na duchowym przygotowaniu bliskich do świąt, wybierane są określone fragmenty ewangelii, dla dzieci karty z zadaniami, dla wszystkich karty z wyzwaniami.
Święta powinny być czasem spokoju, jednak niejednokrotnie wywierają na nas dużą presję. Pragniemy by wszystko było idealne i wszyscy zadowoleni. I zamiast radosnego oczekiwania, spokojnego planowania, fundujemy sobie gonitwę myśli i działań oraz stres.
A gdyby tak stał się cud i jedyną naszą niecierpliwością stało się dziecięce odliczanie dni do świąt za pomocą adwentowego kalendarza, gdzie naszą codzienną czekoladką byłaby porcja wyzwania – zadbania o siebie? Brzmi kusząco?
Podrzucam garść inspiracji na kilka dni grudnia, wierząc, że pozostały czas każdy zapełni po swojemu. To będzie wyjątkowy, osobisty kalendarz dla wyjątkowej osoby – samej/samego siebie:
1 XII – zrób coś, co sprawi Ci przyjemność
3 XII – przytul się do bliskiej Ci osoby
5 XII – zapisz 5 rzeczy, które doceniasz w swoim życiu
7 XII – pójdź na spacer/ pobiegaj na zewnątrz….
9 XII – poproś o pomoc, jeśli jej potrzebujesz
11 XII – daj sobie czas na lekturę
13 XII – zjedz coś, na co masz ochotę
15 XII – pójdź wcześniej spać
17 XII – zapisz 3 rzeczy, które lubisz w sobie
19 XII – zwolnij i ciesz się chwilą
21 XII – włącz ulubioną piosenkę, zatańcz do niej
23 XII – kup sobie mały prezent
24 XII – spędź święta tak, jak lubisz i chcesz.
Odpowiadając na pytanie „skąd się bierze popularność kalendarzy adwentowych?” – każdy z nas nosi w sobie pragnienie odczuwania przyjemności, lubi pozytywne niespodzianki, chce doświadczać „słodyczy” w życiu. Nie każdy potrafi zadbać o siebie i zapewnić sobie czas na pozytywne doświadczenia. Z pomocą przychodzi (kalendarz adwentowy) zaplanowanie dnia w taki sposób, aby wygospodarować odrobinę czasu dla siebie (wyzwania – zadanie dla siebie). To pozwoli doświadczyć „słodkiej czekoladki” tak w duszy, jak i w ciele.
Życzę spokojnego oczekiwania i radosnego świętowania oraz tworzenia WŁASNYCH KALENDARZY przez cały rok.
Joanna Bachul
Inne artykuły autorki znajdziesz tutaj
Bibliografia: https://saketos.pl/blog.